Dlaczego nie wypełniamy noworocznych postanowień?
17 stycznia, 2024Psychiatra, psycholog, psychoterapeuta…
21 lutego, 2024Jakie są główne nurty w psychoterapii?
Każdy psychoterapeuta szkoli się w określonej modalności. Ponieważ przebieg sesji i zasady obowiązujące w relacji pacjent-terapeuta są bardzo różne, warto wybrać specjalistę, który stworzy optymalne dla nas warunki sesji. Podstawowych rodzajów psychoterapii jest co najmniej pięć: psychodynamiczna, poznawczo-behawioralna, systemowa, humanistyczna, integracyjna.
Wybierając specjalistę, do którego idziemy na konsultację przed rozpoczęciem psychoterapii, często nie zdajemy sobie sprawy, że tym samym decydujemy się na metodę, którą będziemy leczeni. Nurt psychoterapii określa sposób rozumienia mechanizmów tworzących psychopatologię i najodpowiedniejszych technik pracy z pacjentem.
Relacja z terapeutą
Od dawna wiadomo, że tym, co leczy w psychoterapii jest relacja. Taką moc ma kontakt z terapeutą, przy którym pacjent czuje się akceptowany, ważny, rozumiany. Gdzie otrzymuje przestrzeń do swobodnego wypowiadania swoich myśli oraz okazywania emocji spotykających się z ciepłem i życzliwością. Okazuje się, że mniej istotne są narzędzia, którymi posługuje się specjalista. Jednak to warsztat psychoterapeuty, jego wiedza i świadomość używanych technik, pozwala na powstanie takiego zaufania pacjenta, dzięki któremu możliwe jest osiągnięcie celu.
Nurt psychodynamiczny
Podstawą jest założenie o istnieniu nieświadomości, która kieruje naszym zachowaniem. Problemy w sferze psychicznej wynikają z nierozwiązanych konfliktów wewnętrznych pomiędzy pragnieniami a wartościami.
Ścieranie się świadomego z nieświadomym rodzi trudne emocje, do których nie mamy dostępu, bo chronią nas przed tym mechanizmy obronne. Ich rolą jest trzymanie poza świadomością treści, które mogłyby zagrozić spójności ego, czyli struktury zbliżonej do „Ja”. Im mniej dojrzałe obrony, tym większa sztywność w postrzeganiu świata i nieadekwatność zachowań. One właśnie są źródłem cierpienia i objawów, z którymi pacjent zgłasza się do psychoterapeuty. Przykładem niedojrzałego mechanizmu może być projekcja, czyli rzutowanie swoich emocji na innych, u których dostrzegamy to, czego nie chcemy widzieć u siebie.
Konflikty wewnętrzne powodują, że nieświadomie sabotujemy realizację własnych potrzeb. Z taką sytuacją mamy do czynienia na przykład wtedy, gdy z powodu uwewnętrznionych skojarzeń seksualności z czymś złym, nie nawiązujemy intymnych relacji, pomimo takich pragnień.
Innym bazowym założeniem terapii psychodynamicznej jest istnienie tzw. wzorców przywiązaniowych, które kształtują się w relacji z pierwszymi opiekunami, stanowiąc później matryce dla tego, w jaki sposób wchodzimy w związki z ludźmi. Najbardziej ogólnie można podzielić je na bezpieczne – powstają gdy rodzic wystarczająco dobrze zaspokaja fizyczne i emocjonalne potrzeby dziecka oraz pozabezpieczne u osób, których opiekunowie zawodzili, byli chłodni, często niedostępni, mało uważni. To, co wówczas otrzymaliśmy od rodziców jest tym, czego w dorosłym życiu będziemy się spodziewać od innych i jak będziemy traktować samych siebie.
Tym, co leczy jest tzw. korektywne doświadczenie. Podczas terapii praca skierowana jest na odkrywanie wypartych treści, do których pacjent uzyskuje dostęp dzięki interpretacjom czynionym przez specjalistę. Poznaniu musi towarzyszyć wgląd emocjonalny, czyli przeżycie zablokowanych emocji. W kontakcie z nieoceniającym, empatycznym terapeutą pacjent jest w stanie zaakceptować wcześniej wypierane potrzeby, czyli zrobić to, co nie było możliwe w relacji z rodzicami. W ten sposób wypada z torów wciąż odtwarzanej wczesnodziecięcej traumy i może zacząć żyć inaczej. To właśnie jest doświadczenie korektywne, które pozwala zaufać sobie i światu.
Sesje psychodynamiczne polegają na rozmowie dotyczącej wnoszonych przez pacjenta wątków. Terapeuta w żaden sposób nie określa tematyki, lecz tak kieruje rozmową, aby służyła leczeniu.
Terapia poznawczo – behawioralna
Punktem wyjścia jest twierdzenie o ścisłej zależności trzech elementów: myśli, uczuć i zachowań, które wzajemnie na siebie wpływają. Modyfikując jeden z nich wpływamy na zmianę pozostałych, np. nowa interpretacja zdarzenia wywoła inne emocje, a to z kolei spowoduje reakcję odmienną od poprzedniej. W ten sposób można kształtować zachowanie na bardziej adaptacyjne. W terapię poznawczo-behawioralną wpisane jest zdobywanie nowych umiejętności, które podlegają trenowaniu, np. stawianie granic, mówienie o swoich odczuciach, wyrażanie opinii.
Podczas sesji pacjent analizuje problemowe sytuacje, szukając schematów myślowych i emocjonalnych, które odpowiadają za dysfunkcyjne działania. Podstawą jest rozpoznanie myśli automatycznych i przekonań decydujących o postrzeganiu rzeczywistości. Ważną kategorię stanowią tzw. zniekształcenia poznawcze, czyli rodzaj filtrów, które wypaczają interpretację faktów w każdym obszarze życia. Przykładem może być uogólnianie, myślenie czarno-białe, katastrofizacja.
Sesje terapii poznawczo-behawioralnej odbywają się zgodnie z planem określonym przez terapeutę, który jest znacznie bardziej dyrektywny niż w innych podejściach. Pacjent wykonuje wskazane zadania, np. analizując problemową sytuację, ma identyfikować i kwestionować nieadaptacyjne przekonania. Otrzymuje też prace domowe, takie jak monitorowanie myśli, ćwiczenia relaksacyjne, próbowanie nowych zachowań. Niektórym prowadzona w ten sposób psychoterapia nasuwa skojarzenia z nauką szkolną.
Objawy występujące u pacjenta (częściej nazywanego „klientem”) wycofują się, gdy zaczyna bardziej racjonalnie interpretować świat, lepiej myśli o sobie, rezygnuje z dysfunkcyjnych przekonań powodujących cierpienie.
Czas trwania terapii jest określony z góry poprzez liczbę sesji, np. 12. Równie konkretnie ustalony zostaje cel i obszar do pracy.
Terapia systemowa
Ten nurt opiera się na postrzeganiu człowieka jako części większej całości, którą jest jego rodzina. Indywidualne problemy rozumiane są w ścisłym powiązaniu z tym systemem, czyli dotyczą wszystkich. Na przykład autoagresja nastolatka musi być uznana za sygnał czegoś, co dzieje się w rodzinie, a nie jedynie w psychice osoby, która zgłasza się do psychoterapeuty.
Ponieważ założenie jest takie, że każdy członek systemu oddziałuje na pozostałych, nie ma tu zastosowania kategoria indywidualnej odpowiedzialności za problem oraz niemożliwe jest wprowadzenie rozróżnienia na przyczyny i skutki. W procesie terapii rozpoznaje się wzajemne sprzężenia zwrotne, to, jak jedna osoba reaguje na drugą, w jakim mechanizmie dochodzi do blokowania lub wzmacniania określonych zachowań i przede wszystkim czemu służy objaw niesiony przez tzw. delegata rodziny.
Fundamentem tej teorii jest uznanie, że rodzina naturalnie dążą do utrzymania równowagi, czyli pewnego status quo. System na różne sposoby będzie starał się powracać do stanu wyjściowego. W terapii ten mechanizm widoczny jest w sabotowaniu zmiany. Jeśli pierwotny sposób podtrzymywania objawu ulegnie rozbrojeniu, bo został rozpoznany i omówiony na forum rodziny, pojawi się inna droga prowadząca dokładnie do tego samego.
Z podejścia systemowego korzysta się najczęściej w terapii par i rodzin, tzn. wówczas, gdy z problemem zgłasza się para lub inna diada, np. matka i córka, także rodzice dzieci z objawami zaburzeń oraz dorośli zaniepokojeni tym, co dzieje się w relacjach rodzinnych. Teoria systemowa wykorzystywana jest także w pracy indywidualnej z pacjentem, czyli bez obecności pozostałych członków systemu.
Podczas wspólnych sesji uczestnicy mają szansę dowiedzieć się, jak inni widzą problem, jego źródła, znaczenie, także odpowiedzialność za utrzymywanie dysfunkcji. Z pomocą terapeuty pacjenci rozpoznają realne funkcje i mechanizmy powstawania trudnej sytuacji, z którą przyszli. Ważną częścią jest możliwość zaobserwowania nieświadomie przyjmowanych i nadawanych ról, poznania dotąd ukrytych motywacji i potrzeb własnych oraz partnerów w relacji.
Lepsze rozumienie siebie i drugiej osoby oraz mechanizmów stojących za cierpieniem pozwala na zmianę swoich zachowań. Doświadczenie konstruktywnego dialogu i współpracy w poszukiwaniu rozwiązań dobrych dla wszystkich tworzy postawę zaufania wobec siebie i innych.
Terapia w nurcie humanistycznym
Kluczowe jest tu uznanie wolnej woli i odpowiedzialności każdego człowieka za własne wybory. Psychoterapeuta zakłada, że to klient jest ekspertem od swojego życia i nie stawia siebie w roli kogoś, kto wie więcej. Tutaj nie używa się słowa „pacjent”, wskazującego na jednostronną zależność, ale „klient”, co podkreślać ma równość obydwu stron i partnerską relację.
W teoriach humanistycznych funkcjonowanie człowieka rozumiane jest jako wynik wewnętrznej potrzeby rozwoju i dążenia do samorealizacji. Zakłada się, że w relacji z terapeutą ta naturalna motywacja może się w pełni ujawnić, dając klientowi szansę na korzystanie ze swojego potencjału. To zakłócenia harmonijnego rozwoju postrzegane są jako przyczyna problemów. Ich źródłem mogą być dysfunkcje w rodzinie pochodzenia, które hamowały dojrzewanie na poziomie psychicznym, nabywanie nowych umiejętności, realizowanie wewnętrznych potrzeb. W procesie psychoterapii to wszystko może zostać przywrócone.
Bardzo istotną zasadą sesji jest koncentracja na „tu i teraz”. Terapeuta zachęca klienta do pełnej otwartości w relacji z nim i naturalnej ekspresji. Dzięki ciepłej, przyjaznej atmosferze, poczuciu bezwarunkowej akceptacji i bezpieczeństwa może on przyglądać się swoim uczuciom i ich pochodzeniu, analizować myśli o sobie, rozpoznawać ukryte potrzeby.
W terapiach humanistycznych podkreśla się znaczenie nie tyle samej zmiany, ale rozwoju i akceptacji, które pozwalają żyć lepiej. Psychoterapia służy przyjęciu siebie takim, jakim się jest i wzmocnieniu poczucia wartości.
Terapia integracyjna
To podejście czerpie z różnych nurtów, łącząc teorie psychologiczne i metody pracy w spójną całość. Psychoterapeuci pracujący w ten sposób podkreślają możliwość indywidualnego dopasowania narzędzi do pacjenta i zgłoszonego problemu. W danym momencie specjalista korzysta z założeń tej, a nie innej teorii, ponieważ ona najlepiej tłumaczy to, co dzieje się z pacjentem. Stosuje wybrane narzędzia terapeutyczne, uznając, że są najbardziej odpowiednie do pracy w danym obszarze.
Zwykle integrowanie podejść nie odbywa się na zasadzie decyzji podejmowanych ad hoc, lecz ma charakter przemyślany i zaplanowany. Terapeuci posługują się zestawami technik tworzących różne możliwe ścieżki pracy z pacjentem, które dopasowują do konkretnego przypadku i na bieżąco poddają modyfikacjom.